- Stosuję preparat IF właśnie od tego roku. Przepis zaczerpnąłem oczywiście z forum. Środek zniszczył szarą pleśń i alternariozę. Szara zniszczyła mi trzecie i czwarte piętro większości kwiatów w tym roku. Żąłuję, że dopiero w połowie lipca znalazłem ten przepis. Ja robię go od razu w ilości pięciu litrów pod opryskiwacz. W zeszłym roku w lipcu już miałem po pomidorkach. Teraz dwa namioty są pełne pomidorków, co najważniejsze zdrowych. Polecam bo jest bardzo skuteczny. Nadmienię, że pryskam nim też winogrona, cukinię i ogórki.
- Pozdrawiam dziekuje ❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️
- Wow, dopiero Cię odkryłam.Drugi rok szukam czegoś skutecznego. Wprawdzie sąsiad pryska wszystko jakąś cholerną chemią ale moje na szczęście??? chorują bo nie dostają tego dziadostwa od niego. Chyba postawię haha mur albo go hihi odstrzelę. Gania dwa razy w tygodniu z jakimś ryczącym na benzyną kultywatorem. Jeździ traktorkiem a jego syn pomyka za nim kosiarka. Wszystko to w ramach rekreacji na świeżym powietrzu. Dobry Boże. Nic to, ja mam Ciebie. Dziękuję pięknie.
- Zerknij sobie też i tu Agencja Social Media , zawsze też można w necie poszukać.
- Pięknie wytłumaczone. Na następny sezon będę używać 😀Dziękuję 💗
- Ile % ma miec jodyna ?
- Witam.Jod jest pierwiastkiem który szybko się uwalnia więc jeśli przestanie być aktywny w tej skrobii to pozostała skrobia nie jest czasem jeszcze lepsza pożywką dla zarazy?
- Wczoraj tj. 08.10.2021 zrobiłem ten preparat IF do oprysku i niestety nie udało mi się nim opryskiwać. Z opryskiwacza się poprostu lało a nie rozpylało. Oglądając ponownie film zauważyłem uwagę o dodaniu np. Ludwika. Dzisiaj zrobiłem ponownie dodając dwie krople Ludwika i efekt jest świetny, jest piękna mgiełka jak trzeba. Przepis jest jasny i dość prosty. Oby był skuteczny bo w szklarni napikowałem trzeci rzut ogórków i liczę że jeszcze coś z tego będzie. Jeszcze raz dziękuję.
- Dziękuję za pomoc w walce z grzybami i innymi szkodnikami. Bardzo przejrzysty sposób i chyba wielu się przyda jeszcze gdyby pomogło na muszki drophila Suzuki to była by rewelacja. Pozdrawiam.
- Bardzo proszę Cię o odpowiedz. Czy jeśli zstosuje się ten preparat za ziemię,na której rosły ogórki chore na zarazę,to zabijemy grzyby w glebie? Dziękuję i pozdrawiam :)
- Witam .Czy na choroby grzybowe borówki oprysk też będzie skuteczny.?? Pozdrawiam
- Super podróż fajny klimat pozdrawiam was serdecznie łapka leci powodzenia
- Witam kolejny raz, tak w zasadzie interesują mnie ekologiczne opryski, no niestety pomidory zaatakowało mi w błyskawicznym tempie i po pierwszych objawach zrobiłem oprysk na bazie jodyny a po trzech dniach było już po nich, cztery krzaczki były posadzone później uciągnięte z odrostów i na tych zaraza wychamowała, za późno zrobiłem oprysk.
Nie do tego zmierzam. Jestem ciekaw czy te opryski wyhamują bądź poradzą sobie z rdzą jeżyny bezkolcowej. Przeglądałem internet i jako tako nie znalazłem nic przeciw rdzy jeżyn, dwa dni temu zaobserwowałem na spodzie liści pomarańczowe wykwity w sporej ilości chociaż parę dni wcześniej ich nie było, oprócz tego nie na wszystkich tegorocznych pędach liście przebarwiają się na żółto pomiędzy nerwami
- Woda utleniona - H2O2 ... stężenie ok 0.15 % - 0.30 % , zabija wszelkie grzybowe świństwo, jeszcze teraz - we wrześniu, zbieram śremskiego .... a jest on mało odporny na mączniaka. Zarazę też spowalnia.
- Wspaniałe informacje. Baaaarrdzoooo dziękuję.
Pozdrawiam😌🙋‍♀️
- Dzięki a czy można zastosować na oprysk ziemi zakażonej proszę o odpowiedź
- Mam pytanie czy można odkazić zarażoną ziemię tym preparatem dziękuję
- Witam i dziękuję za ciekawe przepisy na ekologiczne opryski pomimo tego nie mogę zrozumieć dlaczego co roku historia z chorobami pomidorów i ogórków się powtarza, jak pamiętam z 20 lat temu nie stosowało się żadnych oprysków a pomidory rosły zdrowo i owocowały dopóki mróz ich nie ,,ugotował,,.
Tak się zastanawiam czy stare odmiany pomidorów nie były odporniejsze na zarazy i choroby a może to wina tzw kwaśnych deszczy i zanieczyszczenie środowiska
- Codziennie rano wynoszę z foliaka wiadro porażonych zarazą liści. Robię to codziennie od 2 tygodni. Dzięki temu mam jeszcze pomidory i trochę lisci. Zastosowalem oprysk z jodyny. Na drugi dzień ponownie wiadro liści.... i tak przez 3 kolejne dni. Czwartego dnia zastosowalem ten sam oprysk ale 50℅ silniejszy. Dokładnie opryskalem bo już jest mało liści. Efekt- kolejne 3 dni po 2 wiadra chorych liści
WNIOSEK! Ściema jak każdy eko-pomysl. Nie nabijaj Paniusiu ludzi w butelkę. Jak wejdzie zaraza to nic oprócz
oczywiście twardej chemii nie pomoże. Żaden eko-oprysk, nawet od jakiegoś Pomodoro. Tylko ostre prześwietlenie liści, ostrożne usuwanie chorych lub ich części, usuwanie pędów kwiatowych i małych owocow bo one już nie zdążą dorosnąć a tylko opóźniają dojrzewanie tych większych na które czycha zaraza. Ludzie nie dajcie się "nabijać w butelkę" !!!!!!!!!!!!!!!
- Mam pytanie czy można użyć roztworu wodnego jodyny? (Są do kupienia większe butelki) Czy musi być to ta jodyna ze spirytusem? Czy wie Pani coś na ten temat lub może się z forum dowiedzieć?
- Witam. W jakim stężeniu jest jodyna, bo na rynku można kupić różne?