- A ja sie zastanawiam nad tym pierwszym wprowadzonym kwh - jesli mam np juz pompe ciepla (duze zuzycie zima na 3 fazach) i instalacje uruchomie w grudniowe krótkie, pochmurne dni prawie pewne jest ze nie oddam zadnego kwh tylko bedzie autokonsumcja calosci i co wtedy ? - to jakis bubel legislacyjny...
- A co jeśli jestem prosumentem i w przyszłym roku rozbuduję instalację? Niestety nie mam możliwości zrobić tego już tetaz.
- Jest już przegłosowane w sejmie i podpisane przez prezydenta,ze juz wiadomo na 100 %,ze wchodzą te przepisy?
- Tu też można doczytać Hurtownia pończoch , jak nie to nie wiem.
- Jestem przed podpisaniem umowy, jakiego operatora wybrać i jaką taryfę pod fotowoltaike ;) Chcę jeszcze w tym roku zdążyć :) Wtedy licznik będę mieć w ciągu 2 tyg i zdążę z panelami :)
- Jak by nie liczyć to się nie opłaca i wydatki się nie zwrócą nie mydlcie oczu
- Rozliczenie dzienne sprawi, że cena będzie uczciwa to wtedy będzie się opłacać. W pierwszym wariancie mieliśmy sprzedawać po średniej cenie z poprzedniego kwartału i to była lipa. Teraz zdaje się ok. Pożyjemy - zobaczymy.
- Z tego co czytam na temat fitowoltaiki w Polsce i w Europie wyłania się wg. mnie taki obraz.
Mentalność PSA OGRODNIKA !
Obuć się w kredyt na instalację, by ktoś mógł z tego mieć zyski. Bank, producent paneli, firma montująca, producenci osprzętu...TYLKO NIE TY
Unia forsuje "eko-rozwiazania".
Ludzie chętnie (karmieni gęsto propagandą) decydują się.
Gdy dochodzi do realizacji inwestycji, okazuje się, że wcale nie jest to takie korzystne, a nawet wcale może nie być EKO! (Recycling paneli i łopat wiatraków!)
Gminy MUSZĄ SPEŁNIAĆ założone, wyssane z palca normy "odnawialnych źródeł energii"
Stręcza i lobbują za tym rozwiązaniem, by nie zapłacić OGROMNYCH KAR !
W tym wszystkim jest jednak zwykły człowiek.
Poddany eko-propagandzie, mający walczyć ze źródłami emisji CO² , czyli z samym sobą !!!
To jakieś LODOWE PIEKŁO się szykują.
Korzyści z tego działania, przy tak dużych kosztach nie widzę.
- Co wybrać SwissSolar, Longi czy Jinko, falownik Fox Ess, GoodWe, Fronius Symo ?
- Ja zakładam, że prosumenci na starych zasadach będą funkcjonować max 10lat. I tak wszycy założą akumulatory.
- A co jeśli by kupić energię w nocnej raryfie załadować akumulatory a potem niby w dzień niby to z fotowoltaiki odsprzedać po cenie dziennej
- Witajcie. mam pytanie do osob majacych pompę ciepła. Na stronie cieplo wlasciwe po wskazaniu parametrów mojego domu otrzymałem wynik. Napisali w nim maksymalna moc 11,5 kW przy -20oC i przecietna moc 7,5kW przy sredniej dobowej 1,5oC. Nie wiem czy dobrze rozumiem. Jeśli w ciągu roku temperatura średnia nie spadnie poniżej tej 1,5oC to wystarczy pompa 7,5kW. Gdy będzie np. -10 to mniej wiecej 10kW a przy -20oC aby utrzymać 21oC w domu musi być 11,5kW? Jeśli dodatkowo mam piec, który chcę zostawić i zamierzam palić w nim poniżej -10oC to wystarczy, że kupię tą 10kW? Czy dobrze myślę? Jak nie to poprawcie mnie.
- Witam a co jeśli po 1 stycznia bede chcial powiększyć instalacje z 4 na 10kw??? Tez zostane na starych warunkach???
- PGE nie wymienił mi licznika na dwukierunkowy po 30 dniach, nie odbierają telefonów po kontakcie osobistym pani powiedziała żeby czekać, co mogę zrobić?
- Nie bez powodu ZE wymieniają liczniki się okazuje.
PSE i analiza zapotrzebowania to jedno...
Za niedługo ułatwione zostaną procedury uruchomienia własnych mikro instalacji i wprowadzenia na rynek nowych mikroinwerterów, które będzie mógł uruchomić zwykły Kowalski np. na balkonie.
Za granicami to już działa od kilku lat i prężnie się rozwija, a formalności to proste zgłoszenie na stronie internetowej, lub kontakt z infolinią.
Cena wysoka, lecz stopa zwrotu podobna.
- Dalej tylko pozostaje pytanie czy po 2021 roku osoba będąca obecnie prosumentem jeśli powiększy swoją fotowoltaike o ileś tam KWp pozostanie dalej prosumentem.
- Zgadza się. Jak zgłosisz do 30 listopada to jesteś na starych zasadach, po 1 grudnia już nowe zasady.
- Będzie sie opłacalo bo nie bedzie przepadał prąd z nadprodukcji
- Witaj Waldku.
Listopad zawsze miał 30 dni. (1:25)
Chyba że i to zmienią. 😉
- Przytoczę swój komentarz do filmu Pana Sławka, bo tam poczyniłem pewne założenia i wyliczenia i tak super to raczej nie będzie:
"Dodam jeszcze jedno spostrzeżenie. Przyjął Pan cenę rynkową obecną, zaś obecne taryfy nie są dostosowane do tych rynkowych i wtedy te całe wyliczenia biorą w łeb. Jeśli cena rynkowa to 58 gr, to cena wraz z dystrybucją w g11 będzie około 1 zł. I nijak się to opłaca. Tylko w przypadku małych instalacji i dużej autokonsumpcji i tylko w taryfie G12. Na pewno po tyłku dostaną ludzie z pompa ciepla w nowym systemie. Bo autokonsumpcja jest stosunkowo mała, a zużycie w strefie dziennej przez cały rok będzie stosunkowo duże. Dla domu zużywającego z pompa ciepła około 10000 kWh w tym przy zużycie bez pompy około 3500 kWh to autokonsumpcja może wyniesie ze 2500 kWh, a 7500 kWh trzeba dokupić. W g11 będzie to koszt 3 tysiące przy różnicy około 40 gr pomiędzy cena rynkowa a cena zakupu z zakładu energetycznego wraz z dystrybucją. Przy G12 pewnie trochę mniej. W starym systemie mogło to być około 250 zł rocznie za opłaty stale. Tylko w przypadku zużycia około 3500 kWh i bez pompy może dobrze wyjść bo autokonsumpcja będzie duża w dzień i pokryje z 50 procent zużycia dziennego w roku. Wtedy przy instalacji 4 KWP i produkcji około 4200 kWh i autokonsumpcji około 1200 kWh, sprzedamy 3000 kWh po średniej rynkowej i przy G12 będziemy musieli kupić około 1500 kWh z taryfy nocnej tanio pewnie poniżej ceny rynkowej, ale jak doda się koszty dystrybucji to wyjdzie na 0 no i zakup w taryfie dziennej około 800 kWh po cenie wyższej niż rynkowa plus koszty dystrybucji, powiedzmy o 40 gr więcej. Czyli zapłacą nam za 3000 kWh po cenie rynkowej, a my zapłacimy za 2300 kWh po cenie rynkowej plus około 320 zł. Da radę wyjść na plus 👍, ale tylko w takim wypadku...........
Pozdrawiam serdecznie."
- Trzeba jednak pamiętać że spora część energii którą wyprodukuje falownik zostanie zużyta na bieżąco i to też w sporej części obniży koszty energii elektrycznej w dzień, dopiero pozostała część zostanie sprzedana, więc tak czy inaczej PV się opłaca.