ROLNICTWO BLOG

blog o rolnictwie




Dopłaty dla pszczelarzy.

Oglądalność i zainteresowanie: 5038, czas trwania 5m 48s, otrzymana ocena 82, reakcje 53. Od tego roku dostaniemy dopłatę bezpośrednią do rodziny pszczelej, w kwocie 20zł. Każda pasieka zarejestrowana u lekarza weterynarii. Wsparcie ma być co roczne. Jakie jest Wasze zdanie na ten temat? Czy na pewno potrzebujemy pomocy finansowej? Czy nie spowoduje to dodatkowych opłat w przysz� ... Wasze opinie, komentarze:
- To tak jak kiedys z bartnictwem
- Zgadzam się, zasiłki tylko psują rynek
- Popieram to co Pan mówi. Dziękuję za dopłaty żadnej pomocy nie chce. Pamiętajcie nie ma nic za darmo i żebyście później nie żałowali jak zaczną was kontrolować jak rolników kontroluja
- A może też tu warto wejść https://drzwiczkiobd.pl/ i to by było na tyle.
- Chłopie masz rację tylko że ja uważam że nic od nich nie chce i haraczu też nie płacę za swoją prace A dodatkowo maja informacje co kto ma 😀😀😀
- dopłaty mogą być ale finansowane podatkami od importerów miodów. Lub bez dopłat ale import miodów do PL musiałby zostać ograniczony lub tak opodatkowany zeby się nie opłacało
- 20zł to niby 10kg cukru.
- Lepiej by było gdyby zapłacili rolnikowi od zasiania miododajnych roślin dla pszczelarzy. Albo by te pieniądze poszły na wzbogacenie zieleni w roślinność dla zapylaczy.
- Sprawa jest prosta. Zimujemy matki zapasowe w ilości 100sztuk . Razy 20 to już 2tysiące w kieszeni. Kto mi udowodni, że rodzina nie może przezimować na 2 ramkach. 😁
- Dopuki są dotacje unijne dla rolników, to dlaczego niby pszczelarze mieli by nie skorzystać? Mówisz ze jestesmy hobbystami, ok, ale czy nie brakuje rolnikow którzy tylko ziemie maja, nic nie chodują a dotacje i to cieżkie biorą. Znam takich cwaniaków... i co? Zyja jak pączki w maśle ... ja na pewno skorzystam z tej dopłaty. A jesli dopłaty nie chcesz Sebastian to śmiało mozeszmi przelać na moje konto swoja część. Rozwijam pasiekę wiec kazdy grosz mi sie przyda. Pozdrawiam
- Ma to sens co mówisz, żeby sprawdzić ile kto ma rodzin i przywalić podatek. A co do dopłat bezpośrednich mam mieszane uczucia, bo nawali się masa pseudo pszczelarzy, którzy będą to robić dla kasy nie dbając dobrze o rodziny i tu pojawia się problem chorób, warrozy. Poza tym 20zł? Śmiech :D Ile jest warta praca naszych zapylaczy? miliardy? Pozdrawiam :)
- Masz całkowitą rację. Dopłaty to tylko marchewka na chaczyku!
- 20 zeta niech sobie w dupę wsadzą. nic nie wiedzą o ilości uli w polsce. celem jest kontrola i nadzorowanie. nawet nie wiem czy warto wniosek składać.
- Wszelkie dopłaty są po to aby uzależnić ludzi od państwa i w ten sposób sterować ludźmi, stawiając określone wymagania co do uzyskania dopłaty.
- Jak nie wiadomo o co chodzi ...? to chodzi o kasę ... To jest sztuczne pompowanie koniunktury, dotacja 20zl - podrożeje, sprzęt, leki, opłata ulowa którą opłacą pszczelarze po ujawnieniu dokładnych ilości uli + nowi pszczelarze którzy nie byli zarejestrowani, więc wróci do skarbonki 40zł od każdego ula 🤔😐

Jestem osobiście za likwidacją wszelkich dopłat.. a już szczególnie za sieczenie łąki !! Czemu nie ma dopłat np. za łąki miododajne tylko za sieczenie?? 🤦
- 20 zł to jakaś kpina
- Niech nie zabierają to nie bedzie trzeba doplacac dotacje sztucznie podnosza ceny uli ramek sprzetu etc.
- Minimum to 100 PLN na rodzinkę
- Cudowne wieści... Znowu wszystko nam zdrożeje a gromady pszczelarzy socjalistów klaskają uszami!
Po pierwsze 20zł to nawet nie jest paczka ramek! Absolutnie nie chciałbym, żeby ktoś mi dawał więcej ale sama kwota 20 zł to śmiech na sali

Po drugie, nauczony doświadczeniem życia w POLSCE pod rządami POPISU jestem przekonany, że już niedługo odbije się to czkawką wszystkim pszczelarzom. Wszystkim. Rząd zgromadzi informacje, którymi wcześniej nie dysponował i bez skrupułów utrudni nam życie w jakiś niemożebnie głupi sposób ograniczając naszą WOLNOŚĆ i zaglądając nam do portfela...

Gdyby rząd miał szczere intencje to zachęcałby rolników, włodarzy miast i wsi do zwiększania bazy pożytkowej dla zapylaczy...
- rodzina przezimowana
- 20 zł 🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣😂😂🤣🤣🤣🤣 to jest kpina!